Drew Struzan

wtorek, 17 listopada 2009 by m.

Choć jego nazwisko może brzmieć dla wielu dość egzotycznie to tego rysownika zna każdy, jeżeli nie z nazwiska to prac powielanych na plakatach, kupkach, długopisach,koszulkach, bilbordach itd. I choć szczyt jego popularności i styl który reprezentował był modny w latach osiemdziesiątych wciąż sprawia duże wrażenie. Może ze względu na to że wychowałem się na produkcjach hollywoodzkich z tego właśnie okresu i nieodmiennie wiąże emocje wieczornej emisji w TVP1 Poszukiwaczy Zaginionej Arki z tymi właśnie plakatami... Można powiedzieć o nich dużo - że są bufoniarskimi , przesłodzonymi, pre-photoshopowymi, świetnie narysowanymi paskudztwami, że nierzadko wyglądają lepiej od filmów które promują, że bez nich Gwiezdne Wojny obejrzałoby pewnie o kilka milionów ludzi mniej, że są tylko efektem ubocznym całkiem nieźle prosperującego biznesu etc etc. Wcale mnie to nie boli a gdy oglądam te plakaty czuję ogromną, niesprecyzowaną tęsknotę...


Filed under , , having

1 komentarze:

pepperpirate pisze...

te plakaty byly mistrzowskie