Trochę brakuje w Polsce tego typu ilustracji w Polsce. Styl który prezentuje Sam Weber jest u nas niespotykany – coś stojącego w rozkroku miedzy typowym CG i poetycką klasyczną ilustracją książkowa lecz uciekający przed kiczowatością tego pierwszego. Rozumiem czego może być to wynikiem – jakość = czas dzielony przez pieniądze. Ładne i pracochłonne rzeczy są nieopłacalne. Przynajmniej nie u nas, przynajmniej nie w tej branży.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz