diamonds are forever

niedziela, 3 lutego 2008 by m.

Może nie jest to bardzo popularna opinia ale w tym kraju jest wielu bardzo ciężko pracujących ludzi. Robią to po cichu, niemal konspiracyjnie, w smrodzie niepranej bielizny, psują wzrok przed ekranami monitorów a ich palce są bardziej pokrzywione od trzymania cienkopisu niż palce twojej starej. Spędzają godziny nad kawałkiem papieru gdy Wy zalewacie pałę w kolejny sobotni wieczór. A co najśmieszniejsze - robią to wszystko z czystej pasji.
Z drugiej strony wciąż z wielu kierunków słyszę historię i tym że zespół X poszukujący dobrego twórcy okładki/loga/wzoru na shirt mimo usilnych prób nie znalazł nikogo, więc skorzystał z (bezpłatnej i jakże nieocenionej) pomocy kolegi który coś tam umie zrobić w photoshopie lub zaufał dobremu gustowi wydawcy. Owe chlubne próby bycia wiernym zasadzie DIY są doprawdy wzruszające, ale efekty tego scenariusza wszyscy znamy aż za dobrze (Swoja drogą kusi mnie by zrobić moją własną, bardzo subiektywną listę najgorszych okładek polskiej sceny niezależnej...).

To boli, to fizycznie boli gdy oprawa graficzna odpycha od kupienia czy choćby przesłuchania płyty. Ideałem jest sytuacja gdy nabywamy daną płytę tylko i wyłącznie dla fantastycznego layoutu, tylko i wyłącznie po to by móc ją postawić na półce i cieszyć jak dziecko za każdym razem, gdy bierzemy ją do rąk.

Postaram się zamieszczać tu linki do galerii wszystkich tych ciężko pracujących ludzi i nie będę się ograniczał do koleżków, będę się bieżąco wyszukiwać ponadprzeciętnych typów i typiar których prace są godne uwagi. Postaram się w przyszłości nie ograniczać tylko i wyłącznie do jednej konwencji, szerokości geograficznej lub gatunku muzyki(choć wyjściową będzie rzecz jasna polski hardcore punk).

Większość wymienionych nazwisk nie będzie dużą niespodzianką, choć dołożę wszelkich starań by pojawiło się tu parę nowych twarzy. Jest tak wielu ludzi wykonujących kawał dobrej roboty i wciąż pozostających w cieniu. Jeżeli Ty również jesteś kimś takim - napisz maila, prześlij parę swoich prac lub linki.

Jeżeli grasz w zespole/prowadzisz firmę/wydawnicto, zależy Ci na wizerunku, chcesz promować(nie bójmy się tego słowa) swoją muzykę/produkt i jesteś w stanie zapłacić za profesjonalnie wykonaną pracę zgłoś sie do tych ludzi. Oni bezpiecznie przeprowadzą Cię za rączkę przez burzliwy proces twórczy.
Nie łudź się że byle jakie zdjęcie można nazwać pełnoprawną okładką, a font znaleziony na www.1001freefonts.com to logo. Skontaktuj się z nimi i uzbrój w cierpliwość.

ok, na początek zaczniemy od gwiazd.

Filed under , having

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

"..zaczniemy od gwiazd"-tylko chyba GURU moze miec taki tytol!!!!a tak BTW okladki FA-jest nie najgorsza jesli wezniemy poprzednia "hope agaist hope" to dopiero jest syf nad syfy!!!!